Czyli bardzo możliwe, że nie tylko kierowca wariat drogowy, ale i Lexus nie pierwszej sprawności? Ciekawe, czy tym razem to tylko wariacka jazda plus śliska nawierzchnia, czy dodatkowo coś się urwało... Trzeba się tylko cieszyć, że to stało się rano, przy pustych ulicach. Nie wiadomo, kogo zabrałby ze sobą...
|
|
Prosty przepis na finanse w służbie zdrowia. Każdy przypadek świadomego narażenia życia lub zdrowia powinien wykluczać z leczenia z ubezpieczenia NFZ!!! Teraz wystarczy udowodnić że ktoś przekroczył prędkość , jest kaleką i płaci sam za leczenie. To samo w wielu innych przypadkach. Tak samo jest np z ubezpieczeniem AC samochodu - piłeś , rozbiłeś to ubezpieczenia nie ma
|
|
Przyznaję ci nieznany człowieku z Parczewa, nominację do Nagrody Darwina w tym tygodniu.
Ufff!!!! Jednego mniej...
|
|
Żenujące są wypowiedzi osób typu: "Jedneko idioty mnie..." itp. Przedewszystkim jest to wina rodziców i brak wyobraźni. Nie nadarmo jest powiedzienie "Wolniej jedziesz, dalej zajedziesz". I drażnią mnie kierowcy którzy mało nie popuszczą w gacie jak przed nimi jedzie L, albo ktoś jedzie 40km/h gdzie jest 50. Zapomniał wół jak cięlęciem był. Może ktoś jedzie wolniej bo ślisko na ulicy, nie zna miasta, nie jest doświadczonym kierowcą i jedzie wolniej ze względu bezpieczeństwa. Zginął człowiek i to jest smutne. W USA jest 6 pasów w jedną stronę i 6 w drugą, a u nas się podniecają jak gdzieś obowdnicę zrobią.
|
|
widziałem zdjecia z podobnego wypadku gdzie a3(spawana z 2) po uderzeniu bokiem w drzewo rozpadła się idealnie na pół ale nikt nie zginął...tutaj to juz jakaś makabra
|
|
Leszku, o kimś kto ma 26 lat i własny rozum, nie można bronić winą rodziców.
|
|
Ten sam samochód miesiąc temu wypadł z drogi na ul Pagi , oliwa sprawiedliwa
|
|
Badanie krwi wykaże przyczynę.
|
|
Ciekawe ile mial bieznika na oponach. Czesto zapominamy ze w taka jesienna pogode stara letnia opona ma zerowa przyczepnosc. Poranna niska temp ponizej 7 stopni mokry asfalt i zapewne tez predkosc zrobily swoje.
|
|
Po pierwsze autem z tylnym napędem trzeba umieć jeździć, a po drugie japońskie samochody to wyjątkowy szmelc i w razie wypadku stanowią bardzo słabą ochronę dla kierowcy i pasażerów.
|
|
Na drugim zdjęciu IVECO które kilka godz póżniej rozbiło sie na sloidarności.Albo ma parcie na media albo coś w stylu oszukać przeznaczenie.
|
|
lexus to taka trochę podrasowana toyota czyli nic nadzwyczajnego + nadmierna prędkość - dlatego się rozpadł
|
|
Jeśli, to jedno z tych "nic nie puka, nic nie stuka" aut, oczywiście bezwypadkowych (bo tylko takie w Polsce jeżdżą). To ja się pytam jakim trzeba być człowiekiem, żeby obojętnie sprzedać komuś pojazd, w którym nie ma się szans na przeżycie w wypadku. Nie wnikam, czy "zapier*alał". Sprawne auto - nie bite! nie rozpada się na kawałki po zderzeniu.
|
|
Pewnie samochód miał różne wstawki od innych tak na kawałki się rozwalić to naprawdę strach kupyeac od tych handlarzy
|
|
DENATURAT JEST MOCNY.
|
|
ten as kierownicy miał już miesiac temu ostrzezenie, i niczego sie nie nauczył. teraz zapłacił najwieksza cene za niewyciaganie wniosków z tego co mu sie w życiu przydarza.
|
|
na h.......... te komentarze beznadziejne idioci
|
|
Komentarze są jednym ze sposobów ograniczania zasięgu epidemii bezmózgowia. Jak sobie taki jeden z drugim miszcz poczyta, to może stuknie się w pusty łeb i zacznie jeździć tak, żeby nikogo, ani też siebie nie zabić.
|
|
"bynajmniej" matołku, to nie to samo co "przynajmniej" |
|
To przedewszystkim tragedia dla rodziny i niektórzy powinni zastanowić sie zamiast anonimowo rzucać wielkimi podsumowaniami które nikomu tak naprawde nie pomogą. Niech każdy pilnuje sam siebie i nie udaje publicznie cwaniaka drwiącego z cudzego nieszczęścia. Ludzie jakby nie patrzeć zginął człowiek a podejście niektórych wydaje sie być naprawdę żałosne...
|
Strona 3 z 4
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|